„Oto czas powrotu wiosny; radosny czas, czas nasion, kiedy Ziemia wybucha życiem, a okowy zimy zostają zerwane. Światło i ciemność są sobie równe: to czas równowagi, w którym wszystkie żywioły wewnątrz nas muszą zostać na nowo zharmonizowane. Słoneczny Książę wyciąga rękę, a Kore, Mroczna Panna, powraca z Krainy Śmierci, spowita w świeży deszcz, ze słodkim aromatem pożądania w oddechu. Gdzie stąpną, tam pojawiają się dzikie kwiaty; gdy tańczą, rozpacz zamienia się w nadzieję, zmartwienie w radość, brak w obfitość. Niech nasze serca otworzą się na wiosnę!”
[Starhawk]
Wiosenna Równonoc to ważny czas przemiany, też okres pradawnych świąt: Ostara, Jare Gody, Maslenica. Wyznacza początek wiosny, symboliczny moment, kiedy dzień (światło) wygrywa z nocą (ciemnością). Jest początkiem okresu radości, płodności, odrodzenia, witania nowego życia.
Również i my pragniemy zebrać się w ten czas w kręgu, by pożegnać się z czasem zimy, zerwać stare więzy i przywitać nowe, otworzyć się na rozwój i wprowadzić radość do swego serca.
Zapraszamy na Ceremonię w duchu naszego Korzenno-Skrzydlatego Kręgu Kobiet!
Co to oznacza?
Korzenno–Skrzydlaty Krąg Kobiet
czyli
Twórczo – cielesno – taneczno – dźwiękowo – bębniąco – plemienny powrót do kobiecej mocy!
ZEW:
Spotkajmy się! Ramię w ramię, brzuch w brzuch, stopa w stopę, emocja w emocję, odczucie w odczucie.
Spotkajmy się My – kobiety. Dokładnie takie jakie jesteśmy – niskie lub wysokie, w okularach lub bez, sarkastyczne lub przymilne, usportowione lub artystki, dziwne lub zwyczajne, księżniczki i wiedźmy.
Spotkajmy się bez relacji typu uczeń – mistrz. Bez produkowania niepotrzebnych słów.
SPOTKANIE:
Nie spotykaj się ze mną czy z Krysią – możemy się umówić na kawę „po”. Spotkaj się z kobiecą mocą, ze swoim ciałem, ze swoim głosem, ze swoją twórczością, ze swoja tęsknotą, ze swoją radością, ze swoim brzuchem i piersiami, ze swoim wewnętrznym pragnieniem by być wolną. Potowarzyszmy Ci w tym spotkaniu. Będziemy przy Tobie obecne – prosząc, żebyś Ty była obecna dla nas. Zobaczmy i usłyszmy się jako kolejne wcielenia kobiety – tej KTÓRA WIE.
SENS:
Korzenie i skrzydła
Kim jest ona we mnie?
Kim jestem?
A co Wy tak właściwie tam robicie?
Jak to co? Po przywitaniu (część prowadzona przez „głowę”) poddajemy się bębnom, spontanicznie tańczymy, wydajemy śpiewne lub fałszujące (jedne z drugimi świetnie się zgrywają) odgłosy, poruszamy ciałem, kreślimy barwami, doświadczamy obecności innych. Zanurzamy się w kobiecych chichotach i kobiecych wzruszeniach, zapuszczając korzenie i wznosząc skrzydła. Wspólnie – w plemieniu.
Zasady:
1. Spotkanie jest ubogie w intelektualne opracowania, interpretacje i wymiany słowne.
2. Jesteś tą, której potrzebujemy do doświadczania mocy.
3. Jesteś „właściwa” (jakkolwiek to rozumiesz) taka jaka jesteś – i ja też taka jestem, i ona też jest.
4. Jesteś za siebie odpowiedzialna.
5. Testujesz czy ktoś lub coś może Cię zainspirować i bierzesz tyle, ile masz ochotę wziąć.
6. Doświadczasz możliwości bycia inspiracją, ale dajesz tylko tyle, ile ktoś ma ochotę wziąć.
KIEDY:
26.03 w godz. 18.00 – 20.00
GDZIE:
Studio Zwierzyniec, ul. Kraszewskiego 15/3, Kraków
ZAPISY:
anna@wyspasensu.pl
POTRZEBNE:
– Weź jakiś instrument np. do plastikowej butelki nasyp pół garści żwiru/kamieni lub odszukaj dwa patyki dopasowane do uderzania jeden o drugi.
– Możesz założyć na siebie długą luźną spódnicę / suknię.
– Jeśli masz ochotę i możliwość – podziel się kawałkiem ciasta, owocem, warzywem, orzechami, sałatką lub makaronem…
OPŁATY:
30 PLN / os.
INSPIRACJA:
„Dzika Kobieta należy do ciebie. Dzika Kobieta jest twoja, bo należy do wszystkich kobiet. By ją odnaleźć, kobiety potrzebują powrócić do instynktów, do swej najgłębszej wiedzy. Więc wyruszajmy w podróż i sięgajmy pamięcią wstecz, do naszej pierwotnej duszy. ¦śpiewajmy, by jej kości obrosły ciałem. Zrzućmy wszystkie fałszywe okrycia, któreśmy otrzymały. Załóżmy autentyczny płaszcz naszych potężnych instynktów i wiedzy. Przeniknijmy obszary psychiki, które kiedyś do nas należały. Rozwińmy bandaże, przygotujmy lekarstwa. Powróćmy, dzikie i wyzwolone, ze skowytem, śmiechem i śpiewem, do Tej Jedynej, która nas kocha”.
Clarissa Pinkola Estes, „Biegnąca z wilkami”