Dlaczego “Wyspa Sensu”?

Każdy z nas ma w posiadaniu swoją Wyspę – swoje życie, które należy tylko do Ciebie, i które możesz kreować po swojemu. “Wyspa” nie oznacza izolacji ani ucieczki – jest dla mnie miejscem szczęśliwym, które można uprawiać jak ogródek. Jest takim miejscem w środku Ciebie, do którego powracasz, kiedy zapytasz: jaki jest sens mojego życia tu, na Ziemi? Co sprawia, że czuję, że żyję? Co ożywia moje serce? Co nadaje sens mojej codzienności?..

WSPÓLNOTA LUDZI ŻYJĄCYCH ŚWIADOMIE
Żyjąc w dzisiejszym świecie, w ogromie bodźców, informacji, obrazów i słów, płynących ze świata zewnętrznego, jest sporym wyzwaniem utrzymać swoją wyspę w równowadze i ładzie. Dlatego pojawiła się przede mną wizja “Wyspy Sensu”, odwołującej się do głębszego sensu naszego istnienia. W niej właśnie zawierają się uniwersalne wartości, które mają siłę wpływania na ten świat, tworzenia wspólnoty ludzi świadomych, pragnących żyć w harmonii ze sobą, z innymi, z Matką Ziemią i z całym wszechświatem.

Z GŁOWY DO SERCA
Wyznaję zasadę, że to, co myślimy, stwarza naszą rzeczywistość. A zatem jesteśmy Twórcami własnej rzeczywistości. Mamy w posiadaniu potężne narzędzie – nasze myśli, nasz umysł. On codziennie podpowiada nam rozmaite strategie działania i sposoby na życie, niekoniecznie dobre. W świecie wypełnionym zadaniami częściej odzywa się nasz racjonalny umysł, który lubi analizować, kalkulować, a nie serce. Współczesny świat odrzuca serce, bo “nie popłaca”.  Droga, która prowadzi na Wyspę Sensu, wiedzie z Głowy do Serca, a potem do sedna Istnienia, do Świadomości. Ścieżka Wyspy Sensu wiedzie przez Ciało, które jest naszym najlepszym przyjacielem, przewodnikiem, naszym domem, naszą świątynią. 

CZAS NA ZMIANY
Stworzyłam Wyspę Sensu po to, aby pomagać innym wyjść z zamkniętego koła przygnębienia, negatywnego myślenia i jednostronnej wizji rzeczywistości – schodząc do ciała. Dzięki metodom terapii ekspresyjnych możemy wejść wspólnie do laboratorium ciała i spróbować ponownie podoświadczać całej gamy emocji i wrażeń, “zaużywać” wszystkich zmysłów, a także odmiennych lub całkiem nowych sposobów poruszania się, otwierając się na nowe, na zmianę. Dzięki tym nowym doświadczeniom, które przepuścimy przez ciało, również umysł ma szansę się przeorganizować – poznać nowe możliwości rozwiązań, puścić blokady, zareagować na zmiany w odmienny niż dotychczas sposób, porzucając lęk, pesymizm, bezradność.

Zapraszamy do wspólnej podróży!